MIŁOŚNICY JAROSŁAWIA NA OPŁATKU W KRAKOWIE
Wszechstronną i bogatą działalność kulturotwórczą, wydawniczą i naukową od 85 lat prowadzi Stowarzyszenie Miłośników Jarosławia. Towarzystwo ma woje oddziały w Krakowie i Warszawie. 7 stycznia w siedzibie Krakowskiego Forum Kultury w Krakowie na tradycyjnym opłatku po raz dwudziesty piąty spotkali się miłośnicy Jarosławia. Krakowianie związanie w przeszłości i obecnie z rodzinnym miastem nad Sanem podejmowali gości z Jarosławia.
Na zaproszenie krakowskiego oddziału SMJ na spotkanie przybyli między innymi: wiceburmistrz Jarosławia Wiesław Pirożek, członkowie Rady Miasta, prezes zarządu SMJ Tadeusz Słowik, wiceprezes Grażyna Prząda, inni członkowie zarządu towarzystwa oraz przedstawiciel jarosławskiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej Stanisław Machała.
Środowisko krakowskie reprezentowali jarosławianie, którzy w dawnej stolicy Polski pracowali jako naukowcy związani z wyższymi uczelniami, inżynierowie, ludzie sztuki, a wśród nich m. in.: prezes oddziału Jadwiga Górska – Cieszanowska, emerytowany rektor Politechniki Krakowskiej prof. Kazimierz Furtak, emerytowani wykładowcy Antoni Bojarski i Wiktor Bojarski, dr Jerzy Marcinko oraz inż. Stanisław Przewrocki. Ponad trzydzieści osób wymieniło między sobą życzenia dzieląc się opłatkiem. Organizatorzy zapewnili wizytę krakowskich kolędników, co wpłynęło na atrakcyjność tego spotkania i atmosferę wzajemnej serdeczności.
Zebranych powitała Jadwiga Górska – Cieszanowska. Następnie zastępca burmistrza Jarosławia Wiesław Pirożek przekazał szczere życzenia. Zaprezentował także ostatnie dokonania inwestycyjne Jarosławia i zamierzenia na przyszłość. Słowa pełne serdeczności przekazał także uczestnikom opłatkowego spotkania Tadeusz Słowik. Podzielił się także reminiscencjami z pobytu w Rzymie na uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej na kamienicy, w której mieszkał urodzony w Jarosławiu, a mieszkający przez wiele lat w Wiecznym Mieście wybitny poeta, publicysta i dziennikarz Jerzy Hordyński. Jarosławskim krakowianom przekazano atrakcyjne kalendarze jarosławskie oraz inne wydawnictwa.
Najsympatyczniejszym akordem tego wieczoru było wspólne śpiewanie kolęd. Jarosław i Kraków to jedno.
Tekst i zdjęcia: HENRYK GRYMUZA