Korzystając z urlopu, dzisiaj - w dniu zakończenia roku szkolnego – peregrynowałem po Jarosławiu obserwując uśmiechnięte twarze uczennic
i uczniów. Śliczne, rozpromienione buzie, białe bluzeczki i granatowe spódniczki. U chłopców – zdarzały się gustowne marynarki i poprawnie zawiązane kwiaty. Ale cóż z tego image’u, skoro dla nich przerwa w codziennym uczęszczaniu do „budy” jest najistotniejsza.
Ci, którzy poczuli oddech wolności i… zapach lata opowiadali o świadectwach z czerwonymi paskami, o planach wakacyjnych, o wyborach kolejnych etapów kształcenia i o studiach . Chętnie rozmawiali, z sympatią opowiadali o swoich szkołach i bez problemów pozowali do zdjęć.
Życzmy tym młodym ludziom - niech odpoczynek doda im sił i wzmocni pragnienia, także te najskrytsze….
Tekst i zdjęcia: HENRYK GRYMUZA