Niewinne ofiary. Który to już raz ? Dlaczego chcą udowodnić, że nasza cywilizacja i żyjący w niej ludzie muszą być wyeliminowani ? Czy prawo do aktów gwałtu i eskalacji zabójczej , fanatycznej i nieobliczalnej agresji daje im zawołanie „Allah akbar”, skądinąd szlachetne w swej semantycznej wymowie.
Ostatnie dramatyczne wydarzenia w Brukseli i wszystkie poprzednie, jakie miały miejsce w ostatnich kilkunastu latach rodzą przeogromny strach. I dziwne, że dostojne europejskie organa i instytucje przedstawicielskie nie mogą dokonać zjednoczenia wysiłków w walce przeciw terroryzmowi.
Mówili o tym 22 marca w radiowych i telewizyjnych komentarzach politolodzy, socjolodzy, specjaliści od działań antyterrorystycznych , między innymi w TVP INFO. Świat już nie będzie taki sam… Nie będzie tym światem, który pielęgnował pokój po okresie dwóch okrutnych wojen światowych.
Świat - ten usytuowany na dobrej skali w hierarchii wartości - jednoczy się z rodzinami ofiar. Jest przy tym polityczna fanfaronada, z której nie wynika nic. Deprecjacja dobra jest tak głęboka, że aż trudno uwierzyć, że tak się mogło stać, że kilu szaleńców uzurpuje sobie prawo do odbierania życia tym, który żyją zwyczajnie i zwyczajnie realizują swoje osobiste, zawodowe i społeczne powołanie. W tej realizacji - w Nowym Jorku i Madrycie, w Paryżu , Brukseli, i nie tylko tam - szaleńcy z nienawiścią w oczach odbierają ludziom najcenniejszy dar życia, pozostawiają okaleczonych. Ból, cierpienie, strach i niepewność jutra…
Czy w tej sytuacji, w nierównej konfrontacji ze złem, piosenka Marka Grechuty, którą cytuję poniżej, może być kojącym antidotum na globalne zalęknienie rodzaju ludzkiego ?
Świecie nasz, świecie nasz,
chcę być z Tobą w zmowie,
z blaskiem twym, siłą twą,
co mi dasz? Odpowiedz!
Świecie nasz - daj nam,
daj nam wreszcie zgodę,
spokój daj - zgubę weź,
zabierz ją, odprowadź…
HENRYK GRYMUZA
Foto: www.shareyouressays.com