ŚWIĘTO KRÓTKOFALOWCÓW
18 kwietnia obchodzono Światowy Dzień Krótkofalowca. To święto upamiętnia powołanie do życia międzynarodowej organizacji zrzeszającej entuzjastów fal krótkich (International Amateur Radio Union, IARU). W historię krótkofalarstwa wpisuje się także, dzięki Zbigniewowi Guzowskiemu, środowisko jarosławskich nadawców i nasłuchowców.
Międzyzakładowy Klub Polskiego Związku Krótkofalowców przy Burmistrzu Jarosławia w roku ubiegłym obchodził swoje 45-lecie. To piękna
i zarazem niezwykła historia. Początki krótkofalarstwa w naszym mieście to Klub Łączności Ligi Obrony Kraju, który usytuowany był przy ulicy Grodzkiej. Na jego wyposażeniu znajdowały się podówczas (lata 60.) radzieckie radiostacje typu RBM – 1, mające wcześniej przeznaczenie wojskowe i umożliwiające nawiązywanie łączności amatorskich w paśmie 3,5 MHz.
Sprzęt, którym dysponuje MK PZK różni się zasadniczo pod względem technologicznym i gabarytowym od dawnych „erbeemek”. Jarosławscy operatorzy wyjątkowe miejsce Klubu w regionie i w całej Polsce zawdzięczają prezesowi Z. Guzowskiemu (SP8AUP). Jest on człowiekiem o postawie horyzontalnej, dlatego idea krótkofalarstwa ma się dobrze, a działalność klubowa ceniona jest także w Europie i za Oceanem.
Z okazji święta odwiedziłem prezesa Guzowskiego w siedzibie Klubu usytuowanego na najwyższej kondygnacji kamienicy Gruszewiczów
w Rynku. Kameralne pomieszczenie, niepowtarzalna atmosfera. Urządzenia nadawcze, dziesiątki dyplomów na ścianach. A cóż powiedzieć o medalach, pucharach i proporcach …?
Przy okazji odwiedził siedzibę Klubu bardzo sympatyczny Grigorij Belyk – wiceprezes Lwowskiego Klubu Krótkofalowców „LKK”, który
w bieżącym roku obchodzi 90-lecie swojej działalności w pasmach amatorskich. Klub aktywnie współpracuje od lat ze środowiskiem jarosławskim.
O Klubie PZK w Jarosławiu możnaby napisać wiele. I byłoby to zapewne kilkadziesiąt stron znormalizowanego arkusza autorskiego. Ograniczę się wszakże do faktów najistotniejszych. Klub zaistniał dzięki zrozumieniu i życzliwości byłego zastępcy naczelnika miasta B. Pawlaka. Warto zauważyć, że wspomniany Klub obok Harcerskiego Klubu łączności i Klubu Krótkofalowców przy LO w Leżajsku podlegają oddziałowi jarosławskiemu Polskiego Związku Krótkofalowców.
Operatorzy wciąż pracują na falach krótkich oraz na UKF-ie. Jarosławski Klub PZK znany jest z tego, że organizuje szereg różnych zawodów polegających na nawiązaniu jak największej liczby łączności z jarosławskimi nadawcami. Okazje są przeróżne, na przykład związane
z ważnymi rocznicami i wydarzeniami jarosławskimi. Od ponad 30 lat organizowane są zawody o Puchar Burmistrza Jarosławia.
W bieżącym roku przeprowadzono je w marcu.
Zbigniew Guzowski jest członkiem Zarządu Głównego PZK i wiceprezesem – ze strony polskiej – Lwowskiego Klubu Krótkofalowców. Jubileusz klubowiczów zza wschodniej granicy jest okazją do wydania specjalnego dyplomu. Zawody w eterze połączone ze zdobywaniem specjalnych punktów rozpoczęły się 1 stycznia. Potrwają do końca kwietnia.
Międzyzakładowy Klub PZK przy Burmistrzu Jarosławiu otrzymuje wiele życzliwości ze strony sponsorów. To przede wszystkim Jan Pajda – prezes zarządu byłych Zakładów Przemysłu Cukierniczego „San” (obecnie kieruje zarządem Firmy „San Pajda” – przyp. HG) oraz właściciel Firmy Budowlano-Konserwatorskiej „Arkady” Bogusław Buliński. Dzięki takiej szlachetnej postawie Klub otrzymał aparaturę nadawczą oraz urządzenie obrotowe z anteną.
Tysiące łączności w Polsce , na Antypodach, w krajach arabskich itp., tony życzliwości, promocja Jarosławia w świecie i najpiękniejsze
w Polsce karty QSL potwierdzające nawiązanie połączeń radiowych. Taki jest jarosławski klub entuzjastów fal krótkich. Zapamiętajmy: QTH: Jarosław, znak klubowy: SP8 PEF.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA