BLUE MONDAY…
Jest taki jeden poniedziałek w roku. Taki dziwny, tajemniczy i pechowy ponoć. Blue Monday. Przypada w bieżącym roku na 16 stycznia (zawsze jest to trzeci poniedziałek roku).
Powiadają niektórzy, że to najbardziej depresyjny dzień w roku. Tak usłyszałem rano w radiojedynkowym „Podwójnym Espresso”. Blue Monday . Do języka powszechnego termin ten wprowadził angielski psycholog z Uniwersytetu w Cardiff - Cliff Arnall. Jak podaje portal meritum.pl pseudonaukowy termin „Blue Monday” został ustanowiony w 2004 roku.
Feralny poniedziałek przedstawia algorytm uwzględniający czynniki meteorologiczne (krótki dzień, niskie nasłonecznienie), psychologiczne np. niedotrzymanie postanowień noworocznych i ekonomiczne rozumiane jako fakt, że czas od Bożego Narodzenia do chwili obecnej to warunek
i termin płatności zobowiązań finansowych.
Ufam, że Blue Monday upłynął naszym Czytelnikom w dobrym nastroju.
Tekst i foto:
HENRYK GRYMUZA