TAK SZYBKO ODCHODZĄ…
Był moim Przyjacielem. Tym z ekranu. W mojej świadomości był i pozostanie jako człowiek wielkiego formatu. Paweł Królikowski. Aktor wielki i skromny zarazem. Śmiało mogę stwierdzić, że był postacią synkretyzującą dorobek kultury filmowej.
Odszedł po ciężkiej chorobie w wieku 58 lat. Tak wiele mógł jeszcze uczynić, jednak Opatrzność wyznaczyła mu inną rolę. Zapamiętamy Go z wielu filmowych ról, a także z ról serialowych, pośród których na plan pierwszy wysuwa się „Ranczo”. I tak już pozostanie…
HENRYK GRYMUZA
Zdjęcia: życie, lelum.pl