To już ich trzecie spotkanie. Jak zwykle sympatyczne. Jak zwykle pełne radosnych wibracji. Członkowie grupy poetyckiej „Anafora” z poezji uczynili sposób na ciekawe życie.
Poezja miłosna i sentymentalna w Miejskim Ośrodku Kultury ? Ależ tak. Członkowie grupy jak zawsze dyskutowali o poezji i prezentowali swoje wiersze. A gdzieś za pianinem rzeczy samej przyglądała się Muza poezji miłosnej Erato – dumna córa Zeusa i Mnemosyne.
Całość tego sympatycznego spotkania przetykana była akordami gitarowymi i poezją śpiewaną w wykonaniu Edwarda Szylera. Każdy uczestnik zaprezentował własne wiersze o miłości. Wypada zauważyć, że poetów jednoczy wspólnota ducha, różni zaś odmienne stylistycznie potraktowanie słowa poetyckiego.
Oprócz wierszy autorskich na spotkaniu dała się zauważyć twórczość Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego i Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej i Bułata Okudżawy. Do „Anafory” dołączyła młoda poetka i miłośniczka sceny teatralnej Iwona Czub. Moderatorem spotkania była Janina Suchożak. To z jej inicjatywy grupa poetycka powstała.
Kolejne spotkanie , które będzie utrzymane w klimacie wiosennym, zaplanowano na 31 marca.
HENRYK GRYMUZA