Ta wystawa jest nie tylko ciekawa, ale wręcz zdumiewająca. Nie tylko fascynująca, ale także wiele mówiąca o osobowości portretowanych ludzi. I to wszystko mistrzowsko potrafi przedstawić przeworski artysta Krzysztof Urban. Wystawa pt. „Moje twarze” została otwarta 24 kwietnia w M – Galerii Miejskiego Ośrodka Kultury w Jarosławiu
Krzysztof Urban nie jest malarzem profesjonalistą, ale jego talent potwierdza, że równy jest perfekcyjnie wyedukowanym malarzom. Piszący te słowa ufa, ze to dopiero początek twórczej drogi sympatycznego przeworszczanina. Artysta tworzy od niedawna. Swój pierwszy obraz namalował cztery lata temu.
Podczas wernisażu, na który przybyli goście z Rzeszowa, Przeworska, Cieszacina, a także jarosławscy entuzjaści sztuki, rozmawiano o tym, że w sztuce nie liczą się same dyplomy. Nieważne są też rekomendacje ludzi znanych i uznanych. Ważne w dziele tworzenia jest umiłowanie pędzla i wybór tematu, w którym zawiera się piękno, forma, treść, duchowość twórcy i ogólne wrażenie wywoływane u odbiorców.
Wernisaż zainaugurował mini recital uroczej Pauliny Płonki, która wyśpiewała utwór Baczyńskiego oraz pieśni artystów „Piwnicy pod Baranami”. Bohater tego wieczoru, Krzysztof Urban, powiedział : Prezentowane prace to zestawienie czterech lat. Ten rok zaczyna się dla mnie czymś nowym, czyli, że organizuję pozowanie na żywo. Dopiera tak można poczuć klimat tego szczególnego momentu, na który składają się relacje między mną ,
a portretowaną osobą.
K. Urban uczestniczy w plenerach malarskich, pokazuje swoje realizacje na różnych wystawach. Jego obrazy znajdują się w prywatnych kolekcjach, a także w galeriach, m .in. w Muzeum Lubomirskich w Przeworsku.
W 2013 roku otrzymał nagrodę na III Przeglądzie Plastyki Przeworskiej.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA