Po długim i emocjonującym meczu Kolping Frac Jarosław pokonał w Bytomiu Polonię 3:2
i przypieczętował trzeci z rzędu awans do fazy play-off!
Nasza drużyna do awansu potrzebowała wywalczenia na Śląsku jednego punktu, czyli dwóch wygranych pojedynków. Plan został zrealizowany już po pierwszych starciach Jewgienija Szczetinina i Wanga Zeng Yi. Kibice musieli jednak czekać aż do piątej gry, by poznać triumfatora.
Spotkanie doskonale otworzył Żenia. Białorusin przegrywał z Jakubem Kosowskim 1:2, by ostatecznie wygrać 3:2. Na 2:0 w meczu podwyższył "Wandżi", zapewniając tym samym drużynie awans do play-off. Nasz gracz zachował miano niepokonanego w konfrontacjach z Tomasem Konecnym, tym razem triumfując w czterech setach.
Gospodarze, wciąż walczący o strefę medalową, zdołali jednak doprowadzić do remisu. Radek Mrkvicka pokonał Witalija Niechwiedowicza, a Kosowski Wanga - obaj w stosunku 3:1. Dlatego do deycudjącej gry przystąpili Konecny i Szczetinin. Nasz zawodnik po niesamowitym pojedynku zwyciężył 3:2 (17:15 w piątym secie!)
i zdobył swój trzeci komplet punktów w sezonie.
"Kluczem do wygranej było zwycięstwo Żeni, którego zdecydowałem się wystawić do gry jako pierwszego. To była dobra decyzja, bo Wandżiemu grało się znacznie lepiej przy prowadzeniu. Ustawienie było ważnym elementem meczu. Dziękujemy naszym kibicom, którzy przyjechali do Bytomia nas wspierać. Mamy już medal,
a teraz walczymy o finał" -
powiedział trener Kamil Dziukiewicz.
Jarosławianie z dorobkiem 30 punktów zakończyli sezon zasadniczy na trzecim miejscu. Ich półfinałowym rywalem będzie druga Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki (35). Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w Jarosławiu, 25 marca(środa).
godz 18:00
Carbo-Koks TTS Polonia Bytom - Kolping Frac Jarosław 2:3
Jakub Kosowski - Jewgienij Szczetinin 2:3 (11:8, 3:11, 11:4, 3:11, 7:11)
Tomas Konecny - Wang Zeng Yi 1:3 (11:9, 4:11, 11:13, 10:12)
Radek Mrkvicka - Witalij Niechwiedowicz 3:1 (10:12, 11:8, 11:6, 11:6)
Jakub Kosowski - Wang Zeng Yi 3:1 (11:9, 8:11, 11:9, 11:5)
Tomas Konecny - Jewgienij Szczetinin 2:3 (6:11, 6:11, 11:6, 11:6, 15:17)