MIECZYSŁAW GĘBAROWICZ – CZŁOWIEK HONORU
Tomasz Kuba Kozłowski to człowiek o imponującej wiedzy historycznej. Jej ważnym segmentem są dzieje Kresów. 3 listopada Miejska Biblioteka Publiczna w Jarosławiu wspólnie z jarosławskim oddziałem Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich zorganizowała spotkanie z tym badaczem historii kresowej, który zawodowo związany jest z Domem Spotkań z Historią
w Warszawie.
Tym razem (T.K. Kozłowski jest częstym gościem W Jarosławiu - przyp. HG) ten ceniony historyk przedstawił obszerny wykład
o Mieczysławie Gębarowiczu i jego związkach z Ossolineum. M. Gębarowicz urodził się 17 grudnia 1893 roku w naszym mieście. Niemal całe swoje życie spędził w Buczaczu, Stanisławowie i we Lwowie. Ukończył studia na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Lwowskiego. Był także asystentem w Katedrze Historii Narodu Polskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza. Pracował w lwowskim Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich. Dzięki wytrwałej pracy naukowej uzyskał m.in. tytuł docenta, a następnie profesora tytularnego UJK.
Wykład Tomasza Kuby Kozłowskiego w bardzo szerokim zakresie przedstawił działalność Ossolineum, a na tym tle szczególną misję prof. Gębarowicza. Dotyczyła ona głównie pielęgnowania zbiorów wspomnianego Zakładu oraz ratowania ich w okresie wojny i okupacji niemieckiej i sowieckiej.
Wikipedia podaje, że prof. Gębarowicz w 1944 roku pozostał świadomie we Lwowie. W latach 1946-1949 pełnił kierownicze funkcje zarówno w dawnym Ossolineum jak i na lwowskim uniwersytecie. W lutym 1950 roku wraz z innymi starymi pracownikami biblioteki jako element niepożądany został zwolniony z pracy. Pracował później jako zwykły bibliotekarz w różnych lwowskich instytucjach, zakwalifikowany jako młodszy pracownik naukowy. Dopiero w 1962 (w wieku 69 lat) uzyskał sowiecką nominację na starszego pracownika naukowego. W 1962 roku został wyrzucony na emeryturę, w atmosferze nagonki za pracę naukową o lwowskich dziełach sztuki, zatytułowaną: Studia nad dziejami kultury artystycznej późnego renesansu w Polsce[2]. Był autorem imponującej liczby kolejnych dzieł naukowych pisanych w nader skromnych warunkach materialnych, bez możliwości korzystania z zasobów bibliotecznych Ossolineum. Zmarł we Lwowie 2 września 1984 roku i został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim. O jego szczególnej pozycji świadczyć może przydomek „Papieża Polonii lwowskiej”.
Zakład Narodowy im. Ossolińskich został ufundowany w 1817 roku przez Józefa Maksymiliana hr. Ossolińskiego i przekazany narodowi polskiemu. Zbiory biblioteczne i archiwalne tej instytucji przechodziły różne koleje losu. Część trafiła do Wrocławia. Ocenia się jednak, że około 70 proc. przedwojennego zasobu Ossolineum pozostało we Lwowie. Tuż po zakończeniu wojny stan zbiorów Ossolineum obejmował m.in. 760 000 tomów, 170 000 egzemplarzy czasopism, 17 500 rękopisów, 9247 zbiorów kartograficznych, 1700 obrazów, 500 rzeźb, 25 000 monet i medali.
Oficjalnie i swoimi metodami przywracał i zachowywał zbiory Ossolineum. W tym dziele spotkał także sprzyjającego oficera sowieckiego Pawłowa, dzięki czemu udało się doprowadzić do restytucji wielu dóbr intelektualnych. W roku przyszłym w związku z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości i 125 rocznicą urodzin wybitnego jarosławianina i lwowianina możliwa będzie organizacja imprez z tym związanych. Konieczne jest zaangażowanie środowiska – TMLiKP-W, Stowarzyszenia Miłośników Jarosławia, szkół i instytucji kultury. Tomasz Kozłowski przedstawił sugestię, aby w Jarosławiu, gdzie prof. Gębarowicz przyszedł na świat , a być może także na Podkarpaciu, rok 2018 ogłosić Rokiem Prof. Mieczysława Gębarowicza.
Tekst i foto:
HENRYK GRYMUZA