NA PODPROMIE PO PRACĘ
(korespondencja z Rzeszowa)
Targi Pracy to jedna z najważniejszych i nabierających coraz większej popularności metod poszukiwania zatrudnienia. Jej szczególną zaletą jest bezpośredni kontakt z pracodawcami lub ich przedstawicielami. 26 lutego w Hali na Podpromiu w Rzeszowie zorganizowano doroczne Targi Pracy.
Podkarpackie Targi Pracy zorganizowane zostały przez Wyższą Szkołę Informatyki i Zarządzania. Kilkadziesiąt stoisk, sporo ofert pracy, bogactwo wydawnictw i materiałów promocyjnych – to wszystko sprawiło, że przedsięwzięcie spotkało się – już po raz kolejny – z dużym zainteresowaniem młodzieży studenckiej, osób bezrobotnych, także osób poszukujących zatrudnienia , które przyjechały do Rzeszowa z różnych stron Podkarpacia. Niżej podpisany dostrzegł pośród gości uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej jarosławskiego koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.
Targi potwierdziły wysoki poziom merytoryczny i organizacyjny. To także zasługa Biura Karier WSIZ. Oferty dotyczyły między innymi branży informatycznej, hotelarskiej, logistycznej, spedycyjnej, handlowej i finansowej. Przedstawiły je firmy z naszego województwa oraz agencje zatrudnienia. Rzeszowski oddział „Gazety Wyborczej” wydał na tę okoliczność „Gazetę na Targi Pracy”. Na jej łamach rektor WSIZ prof. Tadeusz Pomianek oznajmia miedzy innymi: „Polscy przedsiębiorcy rocznie zakładają ponad 20 tysięcy firm w Niemczech, a teraz zaczyna się podobne zjawisko w Wielkiej Brytanii. Głównie z powodu uproszczonej biurokracji w tych krajach. Jeśli nie wykształcimy kadr i nie uprościmy systemu oraz komunikacji między administracją i przedsiębiorcą, to stracimy wielu przedsiębiorców, którzy tworzą wartość dodaną i utrzymują kraj”.
Towarzyszy mi przekonanie, że ta konstatacja powinna stać się przedmiotem głębokiej troski polskich decydentów.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA