Pedagog, poetka, wielbicielka Jarosławia. Z kryształków lirycznych wyplata wiersze, które jednoczą Niebo z Ziemią, a ludzi z pozytywnymi emocjami. Anna Gajda – laureatka kilkudziesięciu konkursów literackich. Ogólnopolskich i regionalnych. 24 lutego w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Aleksandra Fredry odbył się jej kolejny wieczór autorski.
Było to spotkanie nacechowane pierwiastkami dobra, A wszystko to działo się za sprawą alegorii utajonych
w pięknych strofach kreacji poetyckich pani Anny, które to kreacje podrywały nas z krzeseł w stronę coraz wyższych pięter wyjątkowo dojrzałych metafor i prostych obrazów z życia.
Poetka przedstawiła zgromadzonym zawartość kolejnego autorskiego tomu wierszy opatrzonego tytułem „Zapach czasu”. A tytuł ten stał się zarazem motywem przewodnim wieczoru, który uświetnił repertuarem obejmującym piosenki biesiadne zespół „Akademicy” związany z Akademią Trzeciego Wieku afiliowaną przy Państwowej Wyższej Szkole Techniczno-Ekonomicznej w naszym mieście.
Miejska Biblioteka Publiczna to miejsce ulubione przez Muzy, które zachwycają wyjątkową umiejętnością przyciągania talentów. Ale podwoje otwiera Muzom z sobie wiadomym wdziękiem pani dyrektor Elżbieta Tkacz wraz z sympatycznym personelem. Poezja i piosenka biesiadna, w której i o miłowaniu mowa i o atencji do Jarosławia („Tu moje noce i dnie” – przyp. HG) tworzą jedność. Poetyka pani Gajdy ma w sobie prostotę przekazu, w której alegoria zostaje zdystansowana przez transparentne literackie portrety matki i ojca, zapach ogniska, aurę wakacji i wszystkich pór roku… Mając taki dar tworzenia poniższy wiersz będzie uchodził za cykliczną samospełniającą się prognozę:
„od nowa uczę się marzyć
kolorami,
obrazami na sztalugach
powiek…”
Pełna sala, oklaski na stojąco, wspólne śpiewanie. Takich wieczorów się nie zapomina.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA