W minionych latach obejrzałem kilka jego wystaw. Za każdym razem odkrywałem nie tylko jego artyzm, ale także socjologiczne widzenie rzeczywistości. Leszek Kuchniak pokazuje dawny galicyjski mikroświat i współczesne rozchwianie polityczne, czasy cenzury i pseudo wolności. 22 maja w Galerii Głównej Centrum Kultury i Promocji miał miejsce finisaż wystawy, na której rzeszowski artysta prezentuje rysunek i rzeźbę.
Przy każdym rysunku, przy każdej realizacji rzeźbiarskiej można zatrzymać wzrok i odczytywać alegoryczne przesłanie, także odnoszące się do rodzimych polityków i politykierów zarówno z przeszłości jak i współczesności. Artysta, który ukończył PLSP w Jarosławiu i krakowską ASP, ze szczególną atencją wspominał okres nauki w naszym mieście. Nic przeto dziwnego, że na finisaż przybyli jego nauczyciele Irena Oryl i Stanisław Lenar oraz przyjaciele z Rzeszowa i Jarosławia.
Podczas tego sympatycznego wieczoru usłyszeliśmy z ust gospodarzy CKiP takie oto słowa: Leszek Kuchniak przenosi nas w czasie do ustroju, jaki panował w Polsce w latach jego młodości. ukazując nam w mistrzowski sposób poprzez swoje rysunki o tematyce politycznej , obyczajowej i religijnej absurdalność oraz wyjątkowość tamtych czasów.
Zapraszam do Galerii koniecznie. Po to by doświadczać aury tamtego okresu, podziwiać warsztat L. Kuchniaka i jego obywatelskie oraz socjologiczne spojrzenie na dawną rzeczywistość i współczesność, także skażoną różnorodnymi aberracjami.
Tekst i zdjęcia: HENRYK GRYMUZA