MOJE WIDZENIE ŚWIATA
Jarosław odkrywamy każdego dnia. Jeżeli obraz ulic specjalnie nie dziwi to domy mieszczańskie, świątynie, pomniki, kolumnady
i atlanty – tak. Każdy , kto kocha miasto Ostrogskich, Tarnowskich, Zamoyskich i Sobieskich dobrze wie, że w jego wnętrzu czuć
i słychać oddech dawnych wieków.
Magia Jarosławia na wszelkich możliwych poziomach raduje nasze serca. I czy to będą wielkie izby czy karawanseraje, albo też podziemne przejścia, wszystko to raduje i cieszy w jakże naturalny sposób, zwłaszcza wtedy, kiedy opuszczamy blokowiska po to, by doznać olśnienia.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA