WDZIĘCZNA PAMIĘĆ I SMUTEK
Za parę dni ważne święta - Święto Zmarłych i Dzień Zaduszny. W tych dniach udajemy się do miejsc,
w których spoczywają nasi bliscy i znajomi, bohaterowie wojen, powstań i zrywów niepodległościowych, zasłużeni dla Ojczyzny i środowisk lokalnych. W Jarosławiu na dwóch nekropoliach spoczywają ludzie, którzy w historii i ludzkiej pamięci pozostawili trwały ślad.
Cmentarz. Tu każdy ścisza głos. Cisza jest mądrością i ma wiele znaczeń. I zapewne dlatego odkrywamy
w nagrobnych inskrypcjach wielkość tych, którzy budowali dobroć poprzez pracę zawodową, postawę społeczną, służbę kapłańską i każdą inną pozytywną aktywność.
Jarosławski Stary Cmentarz jest nekropolią założoną w roku 1784. Powstał wcześniej aniżeli Cmentarz Łyczakowski we Lwowie, wileńska Rossa czy Cmentarz Rakowicki w Krakowie. W sąsiedztwie kaplicy cmentarnej usytuowana jest zabytkowa kwatera urzekająca pomnikami pełnymi oryginalnych wyrazów sztuki rzeźbiarskiej. Przemierzając alejki, które o tej porze roku usłane są cynobrem i sepią liści, można bez trudu odnaleźć miejsca, z których emanuje historia. Współtworzyli ją wielcy i skromni zarazem kapłani,
a pośród nich ojciec sierot i ubogich ks. kanonik Mieczysław Lisiński, ks. Bronisław Fila, który wychował kilka pokoleń jarosławian i dokonał renowacji miejscowej Kolegiaty. Spoczywają w tym miejscu świętym uczestnicy powstań narodowych, wojny polsko-bolszewickiej oraz I i II wojny światowej. Nazwisk, które zna historia jest na jarosławskich nekropoliach więcej. Na Starym Cmentarzu spoczywają m.in. tacy ludzi jak Michał Zieliński (twórca żołnierskiej pieśni „Serce w plecaku”, zasłużony obywatel miasta, badacz jego dziejów i pedagog Andrzej Wondaś, burmistrzowie, ludzie kultury, sztuki i nauki.
W pejzażu pełnych dostojeństwa pomników nagrobnych wyróżnia się szczególnie ten, który kryje doczesne szczątki Leona Czechowskiego – majora (pułkownika)Wojsk Polskich 1830-1831, więźnia stanu 1846 roku, naczelnika oddziału powstańczego z roku 1863. Spoczywają na Starym i Nowym Cmentarzu, żołnierze Armii krajowej, bohaterowie Szarych Szeregów, wybitni pedagodzy i artyści. Pochylmy przed nimi przed nimi głowy.
Tekst i zdjęcia: HENRYK GRYMUZA