ROCKOWO, ODLOTOWO, CIEPŁO I SERDECZNIE
Gdy piszę tę korespondencję, San mieni się wiankami, które wrzucono doń realizując piękną tradycję Nocy Kupały. Bo sobota, a de facto noc z soboty na niedzielę, jest ku temu najlepszą okazją. W tych wiankach uczestnicy IV Zlotu Motocyklowego zorganizowanego przez Motor Bike Drivers Team Jarosław zapisali swoje pragnienia. Te najszczersze…
Zlot rozpoczął się 19 czerwca. Nazajutrz już od południa spalinowe jednoślady pojawiły się na jarosławskim Rynku. Godzi się odnotować, że jarosławski Klub włączył się w ten sposób w program tegorocznych „Dni Jarosławia”.
Motor Bike Drivers Team Jarosław to wspólnota ludzi, którzy perfekcyjnie integrują obowiązki rodzinne i zawodowe ze szlachetną funkcją prospołeczną. Jakże wspaniale identyfikują się z Jarosławiem ? Z jakim temperamentem prezentują motocykle, które nie tylko silniki, ale i dusze posiadają ? Dzięki ich obecności
w życiu środowiska jarosławskiego możliwa jest swoista edukacja politechniczna młodych ludzi, dla których nie tylko stylistyka motocykli, ale przede wszystkim ich konstrukcja, walory techniczne i osiągi, mają istotne znaczenie.
Prezes Klubu Mariusz Matuła posiada wyjątkowy talent organizatorski. Zarząd Klubu może być przykładem sprawnego działania dla niejednej firmy i organizacji społecznej.
Co było najistotniejsze w sobotę. Na pewno freestylowy pokaz 22-letniego Kuby Radczaka, który nie tylko „palił gumę”, ale pokazał wszem i wobec, że
z jednośladem można czynić akrobacje w pionie i w poziomie, w obrotach tak idealnych jak idealne są walory jego motocykla.
Jak zwykle członkowie MBDTJ znaleźli czas na deliberacje w swoim gronie i wśród zaproszonych przyjaciół, na obejrzenie i wysłuchanie rockowych klimatów, między innymi spod znaku kapel z Rzeszowa i Krakowa. Kłaniam się, jako żurnalista i wielbiciel pop music, Klubowi za to, że dzięki współpracy z Cieszanów Rock Festiwal zorganizował w tym roku festiwal dla amatorskich zespołów rock and rollowych. Przesłuchania odbywały się 19 i 20 czerwca. Jednym słowem - multi kulti, wielowymiarowa i wielokulturowa idea zlotu.
Było i jest rockowo, odlotowo, ciepło i serdecznie. I jeszcze jedno. Tegoroczny pamiątkowy znaczek zlotowy odzwierciedla to, co członkom Motor Bike Drivers Team Jarosław w duszy gra – atencję dla Jarosławia, szacunek dla wolności i uwielbienie jednośladów.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA