To już pięćdziesiąt pięć lat…
Opatrzności dziękuję za to, że dorastałem w okresie, gdy eksplozja rock and rolla ogarniała świat. Kiedy Beatlesi, Rolling Stonsi, Animalsi, Czerwono-Czarni, Niebiesko-Czarni, Czerwone Gitary, Polanie, Amazonki, Alibabki, siostry Panas, Skaldowie, Czesław Niemen, Pall Anka, Bill Halley i wielu innych mistrzów muzyki tak wielkiej jak pojemne jest serce Kosmosu, wprowadzali do naszych umysłów radość ponad podziałami.
Co pewien czas różne kapele świętują swoje jubileusze. Zasłużone rocznice. Rocznice takie, które in extenso można by wpisać w biografię mojego pokolenia. Niebawem odbędą się odlotowe obchody 55 rocznicy powołania do życia jednego z najznakomitszych polskich zespołów beatowych „Czerwono – Czarni”. C-C to przede wszystkim Wiesław Bernolak, Ryszard Poznakowski, Kasia Sobczyk, Henryk Zomerski, Seweryn Krajewski, Toni Keczer, Michaj Burano, Wojciech Gąssowski, Helena Majdaniec, Karin Stanek, Henryk Fabian i Klaudiusz Maga.
Od nich w zasadzie wszystko się zaczęło. Grupa Czerwono-Czarni była kontynuatorką rozwiązanej w 1959 roku formacji „Rhytm and Blues”. Ryszard Poznakowski oznajmił dziennikarzom „Teleexpressu” i radiowej „Jedynki” , że jubileusz C-C uświetni 4 października wielki koncert galowy w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu.
Z ich dorobku zapamiętamy wiele imponujących piosenek. To one („Był taki ktoś”, „O mnie się nie martw”, „Lucille”, „Dwudziestolatki”, „Opowiedz mi swoja historię” itp.) towarzyszyły nam na szkolnych zabawach, w radiowych programach Rozgłośni Harcerskiej” i „Popołudnia z Młodością” i wszędzie tam, gdzie miłość zakwitała sentymentalnie i lirycznie.
HENRYK GRYMUZA
Fot. easternblocsongs.wordpress.com, www.se.pl, video.agaclip.com