Kiedy Jarosław Kaczyński przyjeżdża do Jarosławia to w sercach mieszkańców budzi się optymizm i nadzieja. Tak było również w niedzielę,
4 października, w Centrum Kultury Akademickiej Państwowej Wyższej Szkoły Techniczno – Ekonomicznej im. ks. Bronisława Markiewicza.
Dostojny gość przybył na spotkanie z mieszkańcami. Ale pośród kilkuset słuchaczy byli także obecni parlamentarzyści i kandydaci do Sejmu i Senatu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Przybyli także: starosta jarosławski Tadeusz Chrzan, radni miasta i powiatu, przedstawiciele różnych środowisk dziennikarskich, a także władze lokalnych struktur partii oraz reprezentanci młodzieżówki PiS.
Całość spotkania otworzył bardzo ceniony i szanowany w Jarosławiu Marek Kuchciński. Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu odniósł się do wielu niepokojących problemów społecznych i gospodarczych. Zapowiedział realne, konsekwentne i pozytywne przeobrażenia, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość dojdzie do władzy.
Pragnę, żebyście uwierzyli, że Polska może być inna – oznajmił z mównicy zaproszony gość. – Polska może rozwijać się dużo szybciej. Te środki, które mamy są dużo większe niż się wydaje. W Polsce jest ogromna ilość „uśpionego” kapitału. „Uśpionego” to znaczy w ogóle nie wykorzystywanego albo wykorzystywanego
w sposób niegospodarny.
Prezes PiS wyraził życzliwą opinię o kandydującej do Sejmu reprezentantce środowiska jarosławskiego Annie Schmidt-Rodziewicz, która zna i rozumie problemy socjalne, bolesne konsekwencje bezrobocia, a także problemy dotyczące rozwoju kultury i ochrony zabytków.
TEKST I ZDJĘCIA: HENRYK GRYMUZA