Spotkali się na 14 stycznia. Dokładnie na miesiąc przed Walentynkami. Jeszcze w atmosferze świąt Bożego Narodzenia, choinkowych lampek i kolęd. Jerzy Gągoł i Leszek Ledwożyw uświetnili ich spotkanie gitarowym koncertem kolędowym. Śpiewali kolędy i pastorałki znane i mniej znane.
Było ciepło serdecznie i radośnie. Członkowie grupy poetyckiej „Anafora” po raz drugi, w poszerzonym składzie, prezentowali swoje wiersze i dyskutowali
o inspirującej roli słowa poetyckiego. Przez dwie godziny odkrywali pierwiastki dobra we własnej twórczości i twórczości klasyków. Większość zaprezentowanych utworów nawiązywała do Bożego Narodzenia. Poetka Anna Bryszewska odwołała się nawet do wiersza bożonarodzeniowego Romana Brandstaettera.
Kolędy i pastorałki w interpretacji Jerzego i Leszka utrwaliły klimat liryczny w środowisku szlachetnych twórców. „Anafora” powstała z inicjatywy Janiny Suchożak, która atencję dla poezji nosi głęboko w sercu.
Poeci otrzymali szczególne zadanie otóż na następne spotkanie zaplanowane na 11 lutego przygotują własne utwory o miłości. Oj będzie się działo bo to i erotyki usłyszymy i wiersze bardzo nieśmiałe.
Gitarzyści i bardowie otrzymali od członków grupy specjalne podziękowania.
TEKST I FOTO: HENRYK GRYMUZA