Odszedł Wielki Mistrz…
Odszedł Wielki Mistrz Sztuki Filmowej, Człowiek, który Polskę rozumiał tak, jak ją pojmują najwspanialsi humaniści. Ufam, że tam - po drugiej stronie Tęczy - spotka Miłosza , ks. Tischnera i ks. Życińskiego. I zacznie się nowa konwersacja o tym, co polskie, narodowe, obywatelskie, co pożądane i oczekiwane, także o tym co się spełniło nad Wisłą i co jeszcze ziścić się powinno.
Andrzej Wajda. Obrazem filmowym opowiadał Polskę. Swoim Rodakom i tym, którzy gdzieś w świecie konstatowali polskie transformacje. Cóż można rzec w tej smutnej chwili. Niech przemówi Norwid, i tu – na Ziemi, i tam – w Niebiosach:
O Polsko!- wiem ja, że artystów czołem
Są męczennicy- tych sztuka popiołem...
Ale czyż wszyscy wiedzą to w Ojczyźnie
I czy posiadłaś sztuką krwawe- żyźnie?...”
HENRYK GRYMUZA