Pokusa, wyborny smak i kolejna dynamika kalendarza
Było Boże Narodzenie, potem Sylwester, Nowy Rok i Święto Objawienia Pańskiego. Czas zmienia swoją dynamikę i wkrótce wyłoni się nam dostojna wiosna. I to na nią czeka niżej podpisany i na szybki kontakt z jej urokiem liczy wiele innych osób.
Dzisiejszy „tłusty czwartek” sytuuje nas jeszcze w klimacie karnawału. Kto się pośpieszy zdąży jeszcze potańczyć, a na ekranie telewizora zachwycić się pięknem urody latynoskich tancerek. Potem przyjdzie nam przyjąć popiół na głowę i żywot człowieka poczciwego zgodnie
z wymaganiami kalendarza liturgicznego. Ale… Póki co uwierzmy w słowa dziennikarza telewizji publicznej („Panoramy” – przyp. HG), który dzisiaj wszem i wobec oświadczył, że „w tłusty czwartek pączek nie ma kalorii i smakuje jak o żadnej innej porze roku”.
HENRYK GRYMUZA
Foto: GRYMUZA, Trade and Travel Company