W AŁTAJSKIM KRAJU
Eugeniusz Kinasz. Emerytowany nauczyciel, entuzjasta szachów i miłośnik Jarosławia, a nade wszystko Sybirak z bogatą, dramatyczną przeszłością. Był gościem (12.04) miłośników Jarosławia.
Z Niwry w dawnym powiecie borszczowskim (obecnie wieś na Ukrainie należąca do obwodu tarnopolskiego) został przez Sowietów wywieziony w ramach okrutnej deportacji. Wraz z rodzicami i rodzeństwem przyszło mu żyć i w ciężkich warunkach pracować w Ałtajskim Kraju. Pluskwy, wszy, mróz, głód i przeokrutne cierpienie. Wspomnienie syberyjskich losów przedstawił zebranym prezentując na wstępie film zrealizowany przez WFD w reżyserii Krzysztofa Grymułka i Henryka Okulewicza.
„Losy zesłańców Sybiru”, bo takim tytułem opatrzono ten 40-minutowy materiał dokumentalny, zawiera fakty historyczne (pakt Ribentropp, układ Sikorski - Majski itp. – przyp. HG) oraz tułacze losy Polaków na zesłaniu z ich późniejszym udziałem w Wojsku Polskim uformowanym w ZSRR i w Armii Andersa.
-
E. Kinasz opowiadał rzeczy straszne, bolesne i niewiarygodne. Zebranym pokazał fragment odzieży (na zdjęciu) wykonanej z włókniny zwanej kinafem. Przedstawił także wiele innych dokumentów. Najważniejsze jednak były wspomnienia wyrażone słowami i sercem.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA