PAWEŁ NIEMKIEWICZ. Wspomnienie
Łączyła nas wspólna profesja – socjologia. Jednakowo kochaliśmy Jarosław, a także Kraków. Na krakowskim bruku pozostawił cząstkę swojego życia związaną ze studiami na najsłynniejszej Alma Mater. Mieliśmy także wspólne pasje – dziennikarstwo i literaturę. Z całą pewnością można by wymienić równie gorącą wspólną atencję dla Radia i Telewizji. Paweł był członkiem Rady Programowej TVP Rzeszów SA.
Paweł Niemkiewicz zmarł po ciężkiej chorobie. Do końca pragnął być aktywny w pracy zawodowej. Pełnił funkcję zastępcy dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Przez pewien czas związany był także z Powiatowym Urzędem Pracy. Wymagał od siebie i od innych. Zawsze uśmiechnięty, zawsze życzliwy. Jego koncyliacyjna postawa była powszechnie znana w środowisku jarosławskim.
Poznałem Pawła w okresie gorących wydarzeń politycznych w Polsce. Kiedy przyjeżdżałem z Warszawy niemal zawsze można go było zastać w siedzibie MKZ NSZZ „Solidarność” przy ulicy Kraszewskiego. Już wtedy dał się poznać jako człowiek myślący o tym , co dla Polski dobre. Piórem, w różnych lokalnych wydawnictwach drugiego obiegu, pisał razem z Kazimierzem Ivosse o tym, jak rozumieć konieczność polskiej transformacji społeczno-ustrojowej.
Był poetą z określonym dorobkiem autorskim. Cenił muzykę klasyczną. Niekiedy powściągliwy w słowach, zawsze spoglądał w przestrzeń, w której działy się rzeczy wielkie i małe. Wspólnie w Krakowie ukończyliśmy kurs trenerów biznesu. Zachowam w pamięci wspólne deliberacje w Hotelu „Eden” na Kazimierzu. Deliberacje pod znakiem mezuzy…
Drogi Pawle. Po drugiej stronie Tęczy spotkasz wielkich Tej Ziemi - Jana Pawła II i księdza profesora Józefa Tischnera, Czesława Miłosza i Stefana Kisielewskiego. Teraz znajdziesz czas na kontynuację refleksji intelektualnej. My, Twoi Przyjaciele pamiętamy o Tobie, Ty pamiętaj o nas.
HENRYK GRYMUZA