Janis… Jej głos wciąż płynie z Nieba
Dokładnie 45 lat temu, 4 października 1970 roku, zmarła w Los Angeles Janis Joplin. Artystka w swoje młode życie wpisała rock, soul, blues i blues rock. Dla mojego pokolenia była wyrazicielką prawdy o dezaprobacie dla konsumpcyjnego stylu życia.
Kim była Janis ? Z całą pewnością artystką wielkiego formatu. Słabość do narkotyków sprawiła, że przeżyła zaledwie 27 lat. Cóż można rzec po blisko 50 latach od jej śmierci. Chyba to, że mogła nam nadal towarzyszyć w swojej interpretacji świata naszego powszedniego.
Urodzona w Port Arthur pieśniarka, autorka tekstów i reprezentantka środowiska hippie ma w swoim życiorysie doświadczenie malarskie i to związane ze śpiewem chóralnym. Najmocniej zatrzymujemy we wdzięcznej pamięci takie utwory jak: Work me Lord, Maybe, Down on Me, Truble in Mind.
Podobnie jak George Harrison czy Tadeusz Nalepa w jednym z utworów z pokorą i ufnością prosiła Boga:
Pokieruj mną Boże, zajmij się mną Boże,
czyż nie wiesz jak ciężko jest
starać się żyć samemu
co dzień staram się posuwać do przodu
ale coś zawraca mnie
coś próbuje mnie powstrzymać
na mojej drodze życia
HENRYK GRYMUZA
Zdjęcia: nypost.com, pattygru.deviantart.com, theodysseyonline.com, www.nytimes.com