„Każda miłość jest pierwsza”, „Komu piosenkę”, „Trzysta tysięcy gitar”, „Malowana lala”, „Siódme niebo”… Któż z nas nie zna tych piosenek. Przynależą one do repertuaru wielkich gwiazd polskiej estrady, m.in. Karin Stanek, Czesława Niemena, Anny German, Marii Koterbskiej czy Jerzego Połomskiego. Ich kompozytorem był Marek Sart. 6 listopada mija 5 rocznica Jego śmierci.
Marek Sart, a właściwie Jan Szczerbiński stworzył coś, czego się nie zapomina. Przeboje, z których każdy znajduje swoje odniesienie do różnych etapów naszego życia. Artysta muzykę nosił w sercu, a zasłynął nie tylko jako kompozytor.
Był Marek Sart członkiem zespołu Melomani Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza (kontrabas), a wspólnie z Ernestem Brylem powołał do życia formację Drumlersi. Napisał m.in. „Album polskiego rocka” i „Siedmiotełki, czyli sposób na kwaśną minkę”.
Był wielki i skromny zarazem. W moim przeświadczeniu miał wiele wspólnego z taki rozumieniem muzyki rozrywkowej, która wypełniała życie zmarłego niedawna Franciszka Walickiego.
Marek Sart . Odszedł od nas przed pięcioma laty...
HENRYK GRYMUZA
Fot. www.jazzforum.com.pl
This website uses cookies to manage authentication, navigation, and other functions. By using our website, you agree that we can place these types of cookies on your device.