Ludzie Radia mają w sobie wyjątkową potrzebę służenia innym. Rozrywką, publicystyką, muzyką i tym wszystkim, co tworzy artystyczną i intelektualną materię eteru. Pisałem niedawno o legendzie Polskiego Radia
Bogdanie Tomaszewskim. Przed nim i równocześnie z nim byli inni –
Roman Waschko,
Witold Szolginia,
Witold Pograniczny,
Andrzej Korman,
Andrzej
Stankiewicz,
Wacław Przybylski i
Andrzej Rokita (obaj związani z popularną przed laty
„Zgaduj Zgadulą” – przyp. HG).
Za granicą wybitnymi osobistościami radia byli między innymi Alan Leslie „Fluff” Freeman (Radio Luksemburg) i Willis Conower („Głos Ameryki”). 17 marca, co warto odnotować w sposób szczególny , mija 12 rocznica śmierci Alana Keitha – popularnego brytyjskiego prezentera radiowego. Jego subtelny i kojący głos przysporzył mu ogromną sympatię radiosłuchaczy. Mając predyspozycje psychologiczne i interpersonalne potrafił nawiązywać indywidualne kontakty z odbiorcami. W Radiu BBC przepracował… 70 lat. Za działalność radiową otrzymał Order Imperium Brytyjskiego. Siedemdziesiąt lat pracy jako DJ. To jest to !.
HENRYK GRYMUZA